diafilm.pl
Mini reklamy
Mini kontakt

Newsletter

 

Konopnicka Maria

<<< Powrót
Opis

Maria Stanisława Konopnicka z domu Wasiłowska, ps. Jan Sawa, Marko, Jan Waręż (ur. 23 maja 1842 w Suwałkach, zm. 8 października 1910 we Lwowie) – polska poetka i nowelistka okresu realizmu, krytyk literacki, publicystka, tłumaczka i działaczka na rzecz praw kobiet.

Debiutowała w prasie jako poetka w roku 1870. Umiłowanie natury miało wpływ na jej twórczość. Pierwszym jej utworem był wiersz pt. Zimowy poranek. Utwór ten został dobrze przyjęty. Miastu Kalisz poświęciła trzy utwory poetyckie: dwa zatytułowane Kaliszowi (1888 i 1907) i Memu miastu (1897).

Cykl lirycznych wierszy 'W górach' zamieścił w rok później 'Tygodnik Ilustrowany\". Konopnicka została zachęcona dobrym przyjęciem wierszy przez rodaków i znajomych już pisarzy m.in. Henryka Sienkiewicza. Wyróżniała się na tle epoki dużą inwencją i biegłością wersyfikacyjną. Bardzo szybko jej twórczość poetycka przepełniona patriotyzmem i szczerym liryzmem, stylizowana 'na swojską nutę' zdobyła powszechne uznanie. W latach 1881, 1883 i 1886 ukazały się trzy kolejne serie jej poezji.

W latach 1884-1887 redagowała pismo dla kobiet 'Świt'. Współpracowała z tygodnikiem emancypantek Bluszcz. Pierwszy tomik Poezji wydała w roku 1881, następne ukazywały się w latach: 1883, 1887, 1896.

Nowele pisała od początku lat osiemdziesiątych XIX wieku aż do śmierci. Zaczęło się od dziennikarskich doświadczeń Konopnickiej, w czasie redagowania przez nią \"Świtu\". Początkowo czerpała inspiracje z doświadczeń Prusa, Orzeszkowej, a następnie rozwinęła własne pomysły w dziedzinie małych form. Nowela Dym opublikowana została w roku 1893.

Maria Konopnicka zajmowała się także krytyką literacką, którą uprawiała od roku 1881, początkowo na łamach Kłosów, Świtu, 'Gazety Polskiej', 'Kuriera Warszawskiego\", następnie w wielu innych pismach. Do 1890 roku przeważały artykuły recenzyjne o tekstach współczesnych autorów polskich i zagranicznych. Konopnicka jest znana z części swojego dorobku obejmującego prozę i tworzonego dla dzieci. Utwory Konopnickiej dla dzieci ogłaszane od roku 1884, eliminujące natrętny dydaktyzm, rozbudzające wrażliwość odbiorców były nowością w tej dziedzinie pisarstwa.

Już jako znana pisarka Konopnicka powróciła do wspomnień z lat dzieciństwa spędzonych w Suwałkach. Poświęciła im dwa utwory: Z cmentarzy i Anusia.

Około roku 1890 pojawiły się w poezji Konopnickiej nowe zainteresowania tematyczne, zwłaszcza dziełami kultury europejskiej oraz nowe sposoby nawiązań do tradycji.

W 1908 w czasopiśmie Przodownicy Konopnicka opublikowała 'Rotę' - jedną z najważniejszych polskich pieśni patriotycznych.

Utwory Konopnickiej zawierają protest przeciwko niesprawiedliwości społecznej oraz ustrojowi niosącemu ucisk i krzywdę. Nacechowane są patriotyzmem, liryzmem i sentymentalizmem.

Zbiory nowel
    * Cztery nowele (1888)
    * Moi znajomi (1890)
    * Dym
    * Na drodze
    * Nowele
    * Ludzie i rzeczy
    * Na normandzkim brzegu
    * Mendel Gdański
    * Miłosierdzie gminy
    * Nasza szkapa
Dla dzieci
    * Śpiewnik dla dzieci
    * O Janku Wędrowniczku (1893)
    * O krasnoludkach i sierotce Marysi (1896)
    * Na jagody (1903)
    * Szkolne przygody Pimpusia Sadełko (1905)
Zbiory wierszy
    * Śpiewnik historyczny (1904)
Wiersze (wybór)
    * Zimowy poranek (1870)
    * Kaliszowi (1888 i 1907)
    * Memu miastu (1897)
    * Rota (1908)
    * Stefek Burczymucha
    * Wolny najmita
    * W poranek
    * Tęsknota
    * Noc
    * Kubek
    * Jaś nie doczekał
Poematy
    * Pan Balcer w Brazylii (1910)

żródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Konopnicka

Bajki:
A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O P R S Ś T U W Y Z Ź Ż
  • Cały dzionek słonko
    Po niebie chodziło
    Czego nie widziało
    Na co nie patrzyło

    ...

  • Jadą, jadą dzieci drogą,
    siostrzyczka i brat,
    i nadziwić się nie mogą,
    jaki piękny świat.

    ...

  • Był raz król taki, co miał wielkie królestwo, wszelkiego dobra i bogactwa pełne, tylko że w nim złota nie było.
    pola tam były wielkie, sady śliczne, od grusz, od jabłoni czerwieniejące z dala, po lasach zwierzyny huk, w ziemi żelaza dość, na powietrzu ptactwo takie, że co jedno odleci, to drugie przyleci, bydła, koni, owiec stada okrutne, nieprzerachowane, po rzekach ryby jakie tylko, i małe, i duże, kwiecia też po łąkach mnóstwo dla królewiątek małych, co jedno przekwitnie, to drugie zakwita. Ot, wszelkiej rozkoszy moc wielka! Miasta też były w tym królestwie znaczne i wojska duże po zamkach, po wieżach mocnych, i ludu po wsiach dość. Ale król niczym się nie cieszył, tylko ciągle markotny był, że złota nie ma w jego państwie....


  •  Strony: 1 2 3 4 5 6 7

    Wszystkie prawa zastrzeżone: diafilm.pl
    Projekt i wykonanie bprog.pl